🕛 Co Zrobić Jak Mama Mnie Nie Kocha

5. Nie bierze odpowiedzialności. Niekochająca matka odrzuca odpowiedzialność za swoje błędy i złe decyzje, szukając dla siebie usprawiedliwienia. Nadużywa swojej władzy względem dziecka i nie uznaje konieczności przeprosin, gdy coś w ich relacji dzieje się nie tak, jak powinno. źródło: www.psychologytoday.com Wszystko źle robisz, jego przyjaciółka zawsze lepiej prezentuje się od ciebie i masz wytknięty każdy kolejny kilogram – często publicznie. Jeśli słyszysz takie teksty, to jak najszybciej uciekaj od tego dupka. Nikt nie ma prawa cię krytykować, a już na pewno nie partner, który rzekomo cię kocha. Nie pamiętam już, kiedy ostatni raz powiedział mi, że mnie kocha. Może to całe zachowanie ma związek z tym, że staramy się o dziecko (niestety każda ciąża kończyła się poronieniem Powiedziała, że nie musze z nim być, ale co mi szkodzi dać mu trochę czasu i że jak ma się rozpaść, to się rozpadnie i umrze śmiercią naturalną. że mnie kocha ale ja go nie Zobacz 2 odpowiedzi na pytanie: Co zrobić jak mama mnie nie kocha. Pytania . Wszystkie pytania; Sondy&Ankiety; Kategorie . Szkoła - zapytaj eksperta (1853) Nie warto rozpaczać i zachodzić w głowę, że mąż mnie nie kocha, tylko spróbować uratować małżeństwo. Warunkiem podjęcia działań mających na celu ratowanie związku jest chęć znalezienia wspólnej płaszczyzny porozumienia. Może również się zdarzyć, że powodem kryzysu w związku jest nawiązanie romansu. Wiele z takich Ale, gdy wyczuł, że go kocham bezgranicznie, zaczął mnie nie szanować, a ja nie wiedziałam czemu. Bolało, ale wszystko wybaczałam, bo jeżeli mówię, że kocham to na dobre i złe. Po ośmiu miesiącach powiedział, że nie jestem tą, z którą chce być, że nie kocha mnie Tak po prostu przestał Nie potrafię tego pojąć! moja mama też pije , nie wiem co robić , pije codziennie , mowi mi ciagle ze to normalne ze wszyscy tak robia , a ja nie wiem co robic , do kogo zwrocic sie o pomoc , przez nia sie tne , i mialam probe samobojcza , a ona nic , mam wrazenie ze mnie nie kocha i ze lepiej by bylo zeby mnie nie bylo , ona pewnie tez tak uwaza , ma mnie gdzies Cześć. Mam 28 lat, jestem mama 3ki dzieci i żona mężczyzny który miał być rycerzem na białym koniu. Okazał się chamem klamca . Od dłuższego czasu myślę żeby zakończyć swój żywot. Przez męża czuje się jak śmieć nikt mnie nie będzie chciał. Puki co żyje dla dzieci. KNUR. Kobiety mają bardzo rozwiniętą intuicję i zmysł obserwacji. Dlatego gdy pojawia się myśl "mąż mnie nie kocha" jest ona efektem dostrzegalnej zmiany w małżeństwie. Jak sprawdzić, czy mąż jeszcze pała do ciebie uczuciem, i co robić, gdy pojawiają się problemy? Natrętna i bolesna myśl "mąż mnie nie kocha" pojawia się u wielu kobiet, zarówno w małżeństwach z krótkim, jak i długim stażem. Małżeństwo jest rodzajem stabilizacji, w której rytm życia wypracowany jest przez oboje małżonków. Na swój sposób oczywiste są zmiany zachowań między małżonkami, którzy przyzwyczaili się do swojego towarzystwa. Znikają motylki charakterystyczne dla początków relacji, jednak po zauroczeniu pozostaje miłość i to ona jest fundamentem małżeństwa pozwalającym mu trwać nawet do końca życia. Nie każde małżeństwo przechodzi niestety próbę czasu. Rutyna życia, monotonia, codzienność związana z obowiązkami i stresem oraz brak czasu lub uwagi dla małżonka sprawiają, że uczucie się wypala. Co robić w takiej sytuacji i jak rozpoznać, że mąż już cię nie kocha? Zobacz także: Małżeństwo z rozsądku - kto i dlaczego się na nie decyduje?Mąż mnie nie kocha - skąd bierze się taka myśl? Gdy myślisz "mąż mnie nie kocha", najprawdopodobniej jest to wniosek, jaki nasuwa się, gdy dostrzegasz wyraźne zmiany w związku. Czasami jednak trudno jest na początku określić, skąd bierze się takie przekonanie i co dalej robić. Często pierwszym sygnałem skończonej miłości jest uczucie zaniedbania. Dostrzegalny jest brak zaangażowania w różne aspekty życia małżeńskiego. Da się odczuć brak szacunku i zainteresowania drugiej strony. Widoczne są też zmiany w codziennym zachowaniu męża. Niektóre sygnały są bezsprzeczne. Jeśli mąż nie rozstaje się z telefonem, ukrywa SMSy i Messengera, pojawia się w miejscach, w których miało go nie być albo na odwrót, to wniosek jest oczywisty. W jego życiu pojawił się ktoś inny. Czerwona lampka powinna zapalić się w momencie, gdy mąż nie okazuje szacunku. Staje się opryskliwy, pozwala sobie na bezczelne komentarze dotyczące również twojego wyglądu i niepoparte konstruktywną krytyką. Albo reaguje zupełnie odwrotnie - dojmującą obojętnością. Nie daj sobie wmówić, że przesadzasz, wyolbrzymiasz lub szukasz problemu, gdy twoje uczucia wynikają z konkretnych zachowań. Warto poznać przyczynę problemu. Obserwacja powinna dać obraz tego, co się właściwie dzieje. Dobrze jest podjąć próbę rozmowy i poinformowania o swoich obawach. Niejednokrotnie mężowie zamykają się w sobie, gdyż często w ten sposób próbują poradzić sobie z problemem, który nie ma związku z żoną, jednak jego wycofanie odbija się na jej samopoczuciu i budzi wątpliwości. Zobacz także: 5 sposobów na udane małżeństwo. Te badania nie pozostawiają wątpliwościKiedy nie należy się martwić o miłość małżonka? Mężczyźni są równie wrażliwi jak kobiety. Wpaja się im jednak inne wzorce zachowań, które nakazują radzenie sobie z problemem samodzielnie. Często mężowie nie chcą martwić swoich żon sytuacjami, jakie sprawiają im trudność. Żony z kolei pragną dzielić się swoimi emocjami i trudnościami. Jeśli one to robią, to w ich rozumieniu mężowie też powinni. Gdy one wyjawią swoje uczucia i przedstawią problem, oczekują tego samego od mężczyzny. Działa to jednak odwrotnie - mężczyźni mają tendencję do wycofywania się. Zwłaszcza pod naporem kobiet, które chcąc rozwiązać problem, uzewnętrzniają się, co stanowi dodatkowe obciążenie dla mężczyzn. Oczywiście dzieje się tak bez wiedzy żon. Nie wiedzą, że ten mechanizm tylko pogłębia przepaść między małżonkami. Mężowie parający się z problemem, przytłoczeni emocjami żony zaczynają odczuwać jeszcze większy lęk przed zranieniem jej. Mężowie milczą, gdy czują, że zawiedli, sprawili przykrość. Nie znaczy to, że już nie kochają. Przeciwnie. Twój mąż z miłości chce uchronić cię przed swoimi problemami. Gdy takie sytuacje mają miejsce, trzeba dowiedzieć się, co stanowi problem. Zobacz także: Mężczyźni o tych imionach to najgorsi mężowie. Małżeństwo z nimi to błądMąż mnie nie kocha - dowiedz się, czy nie mierzy się z problemami Mężom bardzo często towarzyszy wiele lęków i niepewności. Związane są one z obawą przed porażką, przed staniem się bezużytecznym, przed samotnością oraz zależnością. Tym bardziej boją się przyznać do swoich słabości przed żonami, ponieważ nie chcą być tak przez nie postrzegani. Nie wszystkie te lęki są wynikiem niestałości małżeństwa. Mogą wynikać z problemów w pracy, ze zdrowiem, problemów z rodzicami czy teściami, a nawet z kumplami. Chcąc dowiedzieć się, z jakim problemem mierzy się mąż, należy wykazać się ogromną wyrozumiałością. Bez oceniania i porad, o które nie prosił lub nawet pretensji o trzymanie problemu w sekrecie. Prawdopodobnie mąż potrzebuje wsparcia. Warto wtedy po prostu zapytać, jak możesz mu pomóc. Czasami jego prośby o formę wsparcia mogą wydawać się żonom niewystarczające, ale warto uszanować te potrzeby. Zobacz także: Odnowienie przysięgi małżeńskiej. Jak wygląda?Mąż mnie nie kocha - sygnały ostrzegawcze Są sytuacje, gdy zmiana zachowania męża jest ewidentna i wskazuje na problem w małżeństwie. Jest wiele sygnałów świadczących o wygasającym uczuciu. Na co zwrócić uwagę? Nie rozmawia z tobą, zanika więź Wasze rozmowy sprowadzają się jedynie do listy zakupów. Nie wiecie, co u was słychać, ani co myślicie na dany temat. Jemu nie zależy już, by podzielić się z tobą przemyśleniami, ani nie dąży do poznania twoich odczuć. Nie pyta, ani nie angażuje w twoje sprawy Przestał pytać o to, jak mija ci dzień, jak się czujesz. Nie wie, co się działo u ciebie w ciągu dnia, co robiłaś w pracy lub z jaką trudnością się mierzyłaś. Jego czujności umyka twoje zmęczenie oraz potrzeba uwagi. Nie interesują go obowiązki domowe Zaniedbał sprawy domowe - rachunki, zakupy, gotowanie, sprzątanie, opiekę nad dzieckiem. Zrzucił je na ciebie, bo wie, że się nimi zajmiesz, ale nie zainteresuje się tym, jak ci pójdzie i czy nie potrzebujesz pomocy. Nie spędza z tobą czasu Zawsze jest coś ważniejszego i bardziej interesującego. Gra komputerowa, piwo z kolegami, musi coś ważnego przeczytać, obejrzeć. Zawsze znajdzie usprawiedliwienie, by wymigać się od spędzenia czasu z żoną. Jest wiecznie zmęczony. Nie mówi "kocham cię" i nie tęskni Nie padają już z jego strony wyznania ani inna forma potwierdzenia uczuć. Nie odpowiada również wtedy, gdy to ty wymawiasz te słowa. Nie tęskni, gdy znikasz na dłuższy czas. Sam chętnie ucieka, a po powrocie nie wykazuje żadnej radości ani zainteresowania. Unika kontaktu fizycznego Za ochłodzeniem relacji idzie chłód w sypialni. Nie tylko unika zbliżeń, ale również zaniechał codziennych gestów - przytulania, chwytania za rękę. Nie reaguje też na twoją inicjatywę. Unika rozmów na ten temat. Nie dostrzega zmian w wyglądzie Przestał cię zauważać, nawet gdy założysz wystrzałową sukienkę. Jego uwadze umyka zmiana fryzury, nawet diametralna zmiana koloru włosów lub cięcia. Zaniedbuje się, przestaje się starać Sam też niechętnie stara się, by ci zaimponować. Bez skrępowania chodzi w tym samym dresie od tygodnia, a plama na koszulce nie stanowi problemu. Zapomina o tobie, rocznicach i ważnych wydarzeniach Walentynki czy rocznicę związku traktuje jak każdy inny dzień. Zapomina o twoich urodzinach, a reflektuje się dopiero po twoim przypomnieniu. Zapomina o kwiatach, małym upominku, nawet zwykłej czekoladce, nie wspominając o innych inicjatywach. Warto odnotować też pewne drobne gesty. Np. nie proponuje żadnych pomysłów, które ułatwiłyby wspólne życie czy po prostu sprawiłyby przyjemność, nie robi niespodzianek. Prowadzicie osobne życie W pewnym momencie masz wrażenie, że wasze pożycie małżeńskie przypomina mieszkanie dwóch współlokatorów. On jest zawsze zajęty, zawsze zapracowany, zawsze zmęczony. Zawsze coś, tylko nie ty. Składa obietnice bez pokrycia Obiecał rzucić palenie. Obiecał wspólne wyjście na basen albo na spacer. Obiecał naprawić kran. Obiecał ci pomóc. Obiecał naprawdę wiele. Ale żadnej obietnicy nie spełnił. Masz wrażenie, że składa obietnice od niechcenia, byle byś dłużej nie zawracała mu głowy. Nie wspiera cię w problemie, bagatelizuje Trudno wśród jego "ważnych obowiązków" znaleźć dosłownie chwilę, by cię wysłuchać. Gdy jednak mówisz, bagatelizuje twoje problemy. Nie zauważa też zmian twojego nastroju. Nie dostrzega, że borykasz się z problemem. Gdy już jednak opowiesz o tym, co się dzieje - uznaje, że przesadzasz lub kwituje, że nic się nie stało. Nie staje po twojej stronie i wyraźnie zostawia cię samą. Nie cieszy się z twoich sukcesów Zdarza się, że reaguje obojętnie na sukcesy albo wręcz je umniejsza. W żaden sposób nie okazuje, że jest z ciebie dumny, nie cieszy się, nie gratuluje. Niekiedy uznaje, że twoje sukcesy są jego zasługą i oczekuje wdzięczności. Nie podejmuje rozmów na temat związku Gdy starasz się zasygnalizować, że czujesz się zaniedbana i odsunięta, zbywa to, bagatelizuje. Bywa nawet nieuprzejmy i zawsze znajduje wymówki. Nie docenia cię Nie docenia ogromu pracy, jaką wkładasz w dom. Nie docenia ciepłego, dwudaniowego obiadu po powrocie z pracy. Nie docenia twoich starań o jego uwagę. Nie docenia, gdy się dla niego wystroisz. Cokolwiek zrobisz - nie dostrzeże także: Podejrzewasz, że mąż cię zdradza? Sprawdź, co powinnaś zrobićDlaczego mąż pozostaje w związku, nawet gdy nie kocha? Wobec powyższych wskazówek i sygnałów świadczących o poważnym problemie, można zadać sobie pytanie: dlaczego w takim razie mąż pozostaje w związku małżeńskim? Odpowiedź jest prosta, ale niekoniecznie przyjemna. Zostaje przede wszystkim z wygody. Pozwala sobie na dystans, odsuwa się, zaniedbuje każdy aspekt związku, ale jemu samemu nic nie ubywa. Żona nadal zajmuje się domem, a on nie kiwnie palcem. Ma gdzie mieszkać, dostaje obiad pod nos. Mężowie pozostają w związkach małżeńskich z przyzwyczajenia i z lenistwa. Zaakceptowali już życie u boku kobiety, która nie wywołuje w nich żadnych uczuć i nie chce im się szukać nikogo nowego. Godzą się na pewnego rodzaju stagnację, która w pewien sposób im odpowiada i nie wymusza na nich dodatkowego wysiłku. Jednak nie wszyscy mężczyźni są tacy sami. Są tacy, którzy nie godzą się na takie życie i w pewnym momencie mówią wprost: chcę rozwodu. Zobacz także: Śni ci się zdrada? Koniecznie sprawdź, co to oznacza!Co robić, gdy mąż chce rozwodu? Nadchodzi ten moment, gdy mąż oznajmia, że chce rozwodu. Myślisz sobie "mąż mnie nie chce" i panikujesz. W takiej sytuacji jest to zrozumiałe, ponieważ nawet jeśli od dawna widziałaś, że coś jest nie tak, to miałaś nadzieję na poprawę. Twoja odmowa rozwodu może zatrzymać działania zmierzające do zakończenia małżeństwa, ponieważ jest brana pod uwagę przez polskie prawo. Możliwość rozwodu zależy od powództwa. Są sytuacje, gdy sąd może nie udzielić rozwodu. Kiedy sąd nie udziela rozwodu: Gdy występują okoliczności, które uzasadniają stwierdzenie, że małżonkowie mogą powrócić do wspólnego pożycia. Rozwód nie zostanie orzeczony, jeśli będzie to sprzeczne z dobrem dzieci. W tym wypadku sąd bierze pod uwagę wiek dzieci, stosunki z rodzicami, warunki bytowe, stan zdrowia i stopień wrażliwości oraz opinię psychologa. Sprzeczność z zasadami współżycia społecznego. Jest to ogólne pojęcie o szerokim znaczeniu. Opiera się na takich przesłankach jak wiek małżonków, stan zdrowia i zdolność do zaspokajania potrzeby osobistych (tzw. szczególna nieporadność życiowa). Gdy pozew o rozwód wznosi małżonek winny rozpadu pożycia małżeńskiego. Może to być zdrada, opuszczenie małżonka, pijaństwo, awantury oraz dokuczliwość w stosunku do drugiego małżonka. Rozwód może zostać orzeczony tylko wtedy, gdy drugi małżonek wyrazi zgodę. Kiedy sąd może udzielić rozwodu: Gdy następuje trwały, zupełny rozpad pożycia małżeńskiego. Zerwanie więzi duchowej, fizycznej i gospodarczej, czyli gdy małżonkowie nie kochają się, nie współżyją ze sobą i nie prowadzą wspólnie domu. Mimo tego często rozwód uzyskuje się przy rozpadzie więzi duchowej i fizycznej, gdyż często okoliczności zmuszają małżonków do wspólnego mieszkania. Przepisy jednoznacznie wskazują, że gdy jedna strona odmawia rozwodu, sąd może wstrzymać się z orzeczeniem. Jednak jeśli druga strona jest zdeterminowana i wykaże przesłanki o całkowitym rozpadzie pożycia małżeńskiego, ma duże szanse uzyskać orzeczenie rozwodu. Zobacz także: Śnił Ci się rozwód? Koniecznie sprawdź znaczenie tego snu!Sytuacje, gdy chcesz rozwodu, a mąż nie Po wielu przejściach, przykrościach i krzywdach doznanych w małżeństwie możesz stwierdzić "nie kocham męża, chcę rozwodu". W takiej sytuacje obowiązują cię te same przepisy prawa, co w przypadku, gdy to mąż chce rozwodu, a ty nie. Stajesz jednak po odwrotnej stronie. Zobacz także: Po czym poznać, że miłość wygasła? 6 znaków, że związku nie da się uratowaćKiedy warto ratować związek, a kiedy nie ma na to szans? Wedle adwokatów jest wiele sytuacji, które pozwalają na uratowanie małżeństwa. Kiedy można ratować małżeństwo? Zdrada małżeńska i chęć odejścia z kochanką lub kochankiem. Często, zanim dojdzie do rozwodu, prowadzi się wiele rozmów, które mają utwierdzić zdradzającego małżonka, czy na pewno tego chce. Dzieje się tak, ponieważ wiele romansów ma charakter przelotny i małżonkowie wracają do siebie. Zaniedbanie. Problem ten udaje się przepracować za pomocą terapii małżeńskiej. Oczywiście, jeśli druga strona nie wykazuje chęci poprawy, to dalsze działania często są bezcelowe. Warto wtedy mieć na uwadze swoje dobro i uwolnić się z toksycznego związku, w którym brakuje uczucia. Nie martw się więc tym, gdy pojawia się u ciebie myśl “jak powiedzieć mężowi, że chcę rozwodu” - jego szansa na poprawę już przepadła. Wpis inspirowany rozmową z jedną z czytelniczek bloga. Podobno mam wszystko. Wszystko o czym marzą kobiety. Wyszłam za mąż za swoją wielką romantyczną miłość, urodziłam troje cudownych, zdrowych dzieci. Mam dom, świetnie prosperującą firmę, przyjaciół, pieniądze, zdrowie. Nie, nie mam wszystkiego, choć mogłoby się tak wydawać. Nie mam uwagi męża. Nie interesuje go jak mi minął dzień. Nie pyta o moje samopoczucie. Nawet kiedy widzi, że jestem potwornie zmęczona i próbuję się wyżalić, zawsze zbywa mnie twierdząc, że wyolbrzymiam. Chcąc zwrócić jego uwagę zaczęłam przesadnie o siebie dbać. Kosmetyczka, najlepszy fryzjer, cuda wianki. Nie widzi mnie. Jestem przezroczysta, nijaka, nudna. Nie mam szacunku męża. Przecież to dzięki niemu mamy to, co mamy. Nie sprzeciwiał się, gdy zakładałam firmę, więc można by uznać, że mój sukces zawdzięczam właśnie jemu. Nawet jeśli w domu błyszczy, dzieci przygotowane są idealnie do szkoły, zrobię dwudaniowy obiad i przywitam go z uśmiechem na twarzy, wiem, że on tego nie doceni. Nie szanuje mojego zaangażowania, nie szanuje mnie jako żony. W dobitny sposób okazuje mi to przy każdej kłótni. Nie mam jego zainteresowania. Nie spędzamy razem czasu. W ogóle. Nigdy. Często pracuje do późna, a potem zasypia ze zmęczenia. Podobno musi mieć weekend dla siebie, żeby odreagować stresującą pracę. Ogląda wtedy mecze piłki nożnej, umawia się z przyjaciółmi do knajpki, robi wszystko, byle nie być zbyt blisko mnie. Nie mam jego słowa. Obiecanki? Często. Ale to tylko gadanie dla uspokojenia własnych wyrzutów. Zoo z dziećmi? Kino? Lody? Raz do roku. O ile w ogóle się uda. Na wakacje też nie wyjeżdżamy, mimo że nas stać, bo i po co? Żeby milczeć? Płakać w poduszkę? Żeby dzieci się zorientowały? Póki jesteśmy w domu zwyczajnie widzą, że tata jest zapracowany i zmęczony. Widzą to, co widzą wszyscy. Narzekam? Jakim prawem? Mam wszystko. Bezpieczeństwo, spokój, upragnioną stabilizację, ułożone dzieci. Nikt nie może albo nie chce zrozumieć mojego wewnętrznego smutku. Kobieta, która nie ma problemów, zaczyna sobie wymyślać powody do płaczu. Tak mówi mój mąż. Nie mam jego miłości. Wiem, że mnie już nie kocha. Nie czuje potrzeby bliskości, nie brakuje mu wspólnych chwil, ułożył sobie życie obok. To jego ukochana praca, to koledzy, hobby, przyjemności. To obiad, który czeka w domu, dzieciaki, z którymi można chwilę się powygłupiać, wprasowane ubrania i podlane kwiaty. Nie dostrzega moich smutnych oczu. Nie zauważa wyciągniętej ręki. Nie słyszy wołania o uczucie. Żyjemy razem, a jednak tak daleko od siebie. Czy kogoś ma? Jestem pewna, że nie. Ma swoje przyjemne życie, służącą w domu, wiecznie czekające dzieci, podziw otoczenia. Nie odchodzę, bo wciąż marzę o tym, że mężczyzna, którego pokochałam wróci. Że to tylko chwilowe, mimo że trwa od dawna. Nie odchodzę, bo boję się, że ułoży sobie życie z kimś innym. Wciąż kocham w nim tego człowieka, który składał mi przysięgę małżeńską. Pamiętam miłość i wzruszenie, gdy trzymał mnie za rękę przy porodzie. Wciąż widzę tę dumę w jego oczach, gdy brał na ręce naszego pierwszego syna. Byliśmy tacy szczęśliwi, tacy dla siebie… Wierzę, że ten człowiek jest jeszcze w nim. I że któregoś dnia powróci. Muszę tylko znaleźć sposób jak go odnaleźć. zapytał(a) wczoraj o 17:59 Mam problem z kolegą, co to może oznaczać? We wrześniu poznałam chłopaka z którym postanowiliśmy być w fwb. On codziennie do mnie pisał co u mnie itp. Ja wiedziałam że jestem w fwb nie mogę się w nim zakochac wgl to odrzucałam czasem te jego bajery bo myślałam że to tylko bajery i ma na oku inne laski on zawsze zaprzeczał że nie ma itp. Ciągle mnie bajerował i jak wychodziłam z kolegą to pisał że jest zazdrosny i obrażał się. Dużo o mnie zabiegał ale ja wiedziałam że to tylko przyjaźń i go odrzucałam bardziej. Raz wyznał mi miłość i jak ja na to nic nie odpisałam to potem z tego żartował albo nie chciał o tym gadać. Przedstawiał mnie swoim znajomym itp i jak się spotykaliśmy często się wtulał ale ja wiedziałam że to tylko bajerancik i to tylko przyjaźń. Jak popadłam w nałóg to spotkał się ze mną i powiedział że bardzo się martwi albo jak byłam w złym stanie otwierał okno i przykrywał kocem. Pisze do mnie co wieczór jak mi minął dzień Wszyscy mi mówią że on się tak stara a ja nie wiem czy jak się nie zakocham on nie powie ze to była tylko przyjaźń i na początku będę miała rację sama boję się odrzucenia mimo że on mówi że dla niego coś znaczę a ja nie wiem czy to przyjaźń czy to miłość. Nie wiem jak to wygląda u chłopaków gdy są zakochani ale trudno mi u niego zdiagnozować czy się zauroczył albo zakochał czy to przyjaźń. Sama może bym się zakochała. Próbowałam z nim gadać na poważnie ale on próbuje się trochę wybronić ze nie wie co mu odwaliło jak napisał że mnie kocha itp tro he się boi i odbiega od tematu to chyba przez to że na początku go odrzuciłam. Czy ktoś mi może napisać jak to wygląda u chłopaków i co mam teraz zrobić bo się boję. Też się staram ale może nie tak jak on. Odpowiedzi Chłop się zakochał nie bój się odrzucenia powiec co czujesz Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

co zrobić jak mama mnie nie kocha